“Istnieje przeciwieństwo déjà vu. Nazywa się jamais vu. To sytuacja, kiedy spotykasz tych samych ludzi albo odwiedzasz te same miejsca, ale za każdym razem po raz pierwszy. Każdy zawsze jest dla ciebie obcy. Nic nigdy nie wydaje ci się znajome.”
“Był koniec sierpnia. Nocami hukały sowy, a nietoperze krążyły bezszelestnie nad domem. Las pełen był szumu, morze - niepokoju. W powietrzu było oczekiwanie i smutek, a księżyc wschodził wielki i złoty. Muminek zawsze najbardziej lubił ostatnie tygodnie lata, ale nigdy dokładnie nie wiedział, dlaczego. Szum wiatru i morza był inny niż zwykle, czuło się w powietrzu odmianę, drzewa stały, jakby na coś czekając. “Tak mi się zdaje, że zdarzy się coś nadzwyczajnego” - pomyślał Muminek.”